Contact

ogladalam wczoraj wieczorem na tvnie ten film. wlasciwie kilka razy juz lecial w tv, nawet na tym samym kanale, ale jakos nie mialam okazji wtedy tego zrobic.
teraz jednak jestem pod wrazeniem samego pomyslu... zrozumialam kilka rzeczy, nawet napisalam wiersz wczoraj o polnocy.
zaczelam sie zastanawiac, czy mieszanie tego z religia ma jakikolwiek sens. sadze, ze wiara jest ponad wszystko. a innych lokacji wiary i nadziei mozna poszukiwac. w koncu czlowiek jest stworzony do poszukiwania prawdy. nie wyobrazam sobie, zeby nie bylo nikogo oprocz nas. zgadzam sie z moralem filmu - gdyby we Wszechswiecie nie bylo nikogo oprocz nas, byloby to marnowanie przestrzeni.
a tak w ogole, to mam nadzieje, ze niektorzy z was tez to ogladali. i, ze nie gadam do sciany Wink

powracajac do tematu, to Wszechswiat sam w sobie bardzo mnie fascynuje. jest nieskonczenie wielki i to jest dla mnie tak wielka tajemnica, ze sadze, iz to moze miec jakies powiazanie z wiecznoscia. czyli, mozna przybrac postawe, ze wcale nie jest to az tak bardzo odrebne od wiary.
moj rozum jest zbyt maly, by pojac niektore rzeczy, ale licze na to,ze po smierci poznam odpowiedzi na wszystkie pytania, ktore teraz mnie drecza.
mysle, ze ujelam najwazniejsze refleksje, ktore spotkaly mnie po ogladnieciu filmu. teraz wasza kolej.

ciezko jest sie an ten temat wypowiedziec, bo ciezko to w ogole ogarnac, jestesmy tacy malutcy w porownaniu, co jest dalej poza nasza planeta, co jest dalej, poza naszym ukladem slonecznym, co jest dalej, poza nasza galaktyka, co jest dalej dalej dalej... jak to ogarnac jak na to spojrzec, i co, a raczej kto jest tam najwyzej. To najbardziej ciekawi, a film bardzo ciekawi ogladalem jak bylem maly i jako tako kojarze Wink

jestem scianą... nie oglądałam filmu Confused

bez kitu jestem ściana Shocked

Ogladalem ten film i musze przyznac ze nie lubie filmow tego typu ale mimo to podobal mi sie i nawet wytrwalem do konca! Shocked

Moim zdaniem nie ma co sie rozczulac nad pytaniem czy jestesmy sami we wszechswiecie czy nie. Predzej czy pozniej prawda sama wyjdzie na jaw a my i tak nie mamy na to wiekszego wplywu.

Oglądałam go mnóstwo razy...Jest dość ciekawy i efekty niczego sobie. Muszę przyznać, iż nawet podoba mi się Smile

mow mi sciana Smile

film calkiem calkiem, dosc fajnety, film przekazuje duzo emocji takich jak: wiara, milosc itp...sama fabula jest ciekawa, ale mino to film do mnie nie trafia....