Adolf Hitler

przynajmniej szczery jestem Razz

Taaa swietny temat sobie wybraliscie zeby tutaj o tym tak mowic. Acha AFT szanuje Twoja wypowiedz i spoko, kazdemu sie moze stracic nerwy, takie jest moje zdanie, ja sie wypowiedzialem zobaczymy co na to reszta, bo jak na razie "babelki" maja w glowie...

Swoja droga nie chcialbym zeby Rosja wygrala, tam czlowieka miano sobie za nic. Smile

@Kroom ja tam te "babelki" czesto widywalem jeszcze ona je czesto eksponowala (zwracala na nie uwage) i jakos nie chodzi mi to po glowie. Swoja droga, niech sobie rosna, co mi tam Cool

eee no... nie za dobrze Wam Question

Tak, definitywnie powinnismy przeniesc ten temat gdzie indziej. Do pierdol to na pewno nie bo to byla by zniewaga. Raczej Życie, no bo to samo zycie Smile

Wiesz mi tez nie laza one po glowie Mr. Green

to taki tekscik szmatka Smile

jak swoje ziomy tak gadaja np yo siema check it out jak tam fiutek?

Boze.... ten temat mnie dobija preczytale m pierwsza strone (piperam salkowicie AfterTheRain) i widze ze hitler dosiegnal was nawet tutaj i teraz meiszajac wam w glowach.... jego punkt widzenia to punkt widzenia psychole, mordercy, kogos kto bylby w stanie wyrznac caly swiat tylko po to zeby powiedziec "jestem jedynym czlowiekiem ktory istnieje, to znaczyze jestem idealny i jestem bogiem" Nie dalo by sie zgladzi c krajow, Polski nie zniszczono po tysiacu latach wojen i prob zatarcia nszej rtozsamosci narodowej, nasza historia jest duma, moj dzieadek urodzil sie 1939 i pamieta do tej pory jak widzial w polu martwych rzolnierzy, jak lezeli po uliccach albo mozg ktory wylal sie z czaszki po kuli, jak ukrywali ruska w gospodzie przed niemcami, pamietam jak mowil ze wyobrazal sobie ze niemcy to nie moga byc ludzie tylko jakas inna rasa, bo ludzie nie byliby zdolni zrobic takiej masakry...

Jezeli wolicie sie poddac pod bat innej kultury... to jestyescie zrajcami wlasnej tozsamosci...

no ale patrz... dzisiejszych niemcow nie mozna oceniac po tym co wyczynial kiedys tam jeden psychol... nie powiem sa jeszcze zwolennicy Hitlera ale nie tylko w Niemczech... a tak ogolnie Niemcy rowniez nienawidza Hitlera... Myslisz ze oni sa dumni z tego ze taki czlowiek ich w jakis sposob reprezentuje do tej pory Question

jezeli tak myslisz to jestes w błędzie... I mozesz mi tutaj odpisac wszystko co mialoby oczernic niemcow ale ja wiem ze jest tak jak napisalam i nic tego nie zmieni...

Msz racje, ale co do jednego, nie do konca niemcy nawet dzisiaj niesa tolerancyjni iles lat temu zprowadzili mase turkow do prac fizycznych liczyli ze sie wyniasa z tamtad aleo ni zaczeli zakladac rodziny i stali sie czescia niemiec

Moj dziadek zyje tam i nie jest mu tam super dobrze, ludzie tam nie sa mili, chociaz polacy tez sie tam nie wyrozniaja "pol;ak polakowi zydem" jak to sie mawia i zwlaszcza na obczyznie.

Dziadek z Babcia mieszkali tam przez lata (jakies 20) i slyszalem o niemcach i polakach tam i sdprawa z ludzmi i ich tolerancja nie przedstawai sie ani dobrze ani milo...

#1 Rosjanie wcale tacy grzeczni tez nie bylo podczas wojny
#2 Co do tego ze Twoj dziadek ma zle, zauwaz jak sie polacy zachowuja za granica (niemcy) przeciez u mnie pol dzielnicy jezdzi do Berlina zeby dzieciakom komorki zwijac (a u nich to kasa to jeden dzien i maja nowy telefon) wiec ja sie nie dziwie ze tak nie lubia polakow, bo glownie to tam jada zeby krasc i robic zlo.

Problem w tym ze Twoj dziadek nie jest po to zeby krasc co mozna wywnioskowac chociaz po jego wieku. Wiec tutaj punkt dla Ciebie Smile

Raczej chodzi o to ze niemcy sa zamknietym w sobie narodem nie chca sie dzielic z innymi krajami, nie lubia innych kultur, tzn. powstaja dzielnice dla polakow, rosjan, murzynow ... coz to jest normalne ze nikt sie nie chce dzielic, ale tam jest to szczegolnie latwo wyczuwalne, porownaj se to ze stanami, gdzie ludzie sa otwarci nainnych, sa mili, tolerancyjni i cierpliwi itp.

Moim zdaniem Polska też jest tolerancyjnym krajem, ale mówiąc to dokładam nutke ironii. Polacy mają to do siebie, że mówią o sobie, że są tolerancyjni (bo to takie zajebiście trendy a Polacy każdy gówniany trend podłapują) a kiedy przyjdzie im się styknąć z gejami, Murzynami, Żydami, czy Arabami zachowują się idiotycznie.
Myślę, że to nie tylko polski problem, ale bardzo mnie to śmieszy.
Sam zawsze bardzo dbam o to, żeby być tolerancyjnym, rodzice nauczyli mnie tego, poza tym obracam się w dosyć specyficznym towarzystwie.
Warto być tolerancyjnym, bo od innych kultur możemy wiele się nauczyć, a oni mogą się wiele nauczyć od nas. Cool

oczywiscie Very Happy

tylko nie nalezy byc "dupowlazem" to sie zle konczy, a Kwasniewski wg. mnie sie tak zachowuje ciagle jezdzil do innych krajow zamiast polepszac sytuacje wewnetrzna, a prawda jest ze Polacy podlapuja mase tredow.. raczej mnie to smuci, zwlaszcza przekinanie...

wiesz moze i dobrze ze tak robi bo on sam by tu wiele nie zdzialal Confused

czegos takiego jak polska nie da sie naprawic, trzeba by zaczac od zera...

nie jestem w temacie bo nie czytalam tego wyzej... no ale jak zaczac od zera to polska idealnie sie do tego nadaje Very Happy

Sokół bez obrazy, krótka piłka... popie[BEEP]liło Cie Exclamation

I tym pozytywnym akcentem rozpoczyna się moja obecność na tym forum Mr. Green

Wracając do tematu. Hitler był sfrustrowanym sierżantem z czasów I WŚ, nie mogącym się pogodzić z klęską i rozpadem Austro-Węgier, oraz cierpiącym na liczne schorzenie ośrodkowego układu nerwowego. Nie mogąc zarobić na życie swoimi akwarelkami wyjechał do Niemiec i wstąpił w szeregi niejakiego NSDAP. Mimo początkowej nieprzychylności osób takich jak Goebbels, szybko został liderem partii. Następnie zdobył ogromne poparcie wśród równie jak on sfrustrowanego narodu niemieckiego(dla którego warunki pokoju po I WŚ były mocno krzywdzące). Później wywołał sobie II z wojen znanych jako światowe. Przerażony początkowymi sukcesami, dokonał wszelkich starań by III Rzesza poniosła klęskę.
To tyle jeśli chodzi o historię. Co do czasów obecnych to nie wszyscy Niemcy Hitlera nienawidzą. Dla wielu osób starej daty był to człowiek dzięki któremu Niemcy odzyskały honor.
Co do rozmów na temat "co by było gdyby". Gdyby Hitler wygrał(czego bał się jak ognia, sądząc po jego decyzjach), jego państwo niewiele różniłoby się od ZSRR. Przetrwałoby kilkadziesiąt lat, a potem upadło, jak już ludzie mieliby dość tego syfu.
Rozpisałem się bardziej nż zamierzałem. Trudno. Pozdrowienia dla każdego kto chce być pozdrowiony.