Palenie

No i slowo cialem sie stalo co o tym sadzicie albo jakie sa wasze wywody za i przeciw Smile

sam czasami lubie sobie odswietnie pociagnac fajeczke Cool

no dobra a tak na serio to co o tym sadzicie (mianowicie palenie) fajki trawa hasz wszystko Smile

Nie, nigdy, nic, just no...

dlaczemu? wiem ze trawa robi dziury w mozgu ale sam juz jaralem i bylo smiesznie Smile

nie to ze polecam ale warto sprobowac tyle ze trzeba miec tez umiar i sie nie wciagnac Smile

nie nie nie trawa i takie tam absolutnie co juz pisalam (przy filmie Requiem) no fajki jakis czas byly... Wink

No zeby Marysi nigdy nie zajarac to porazka... nie mowie juz o hashu bo to juz jest faktycznie niebezpieczne ale zeby pociagnac raz Maryche to jest luz. Bardziej wole raz na jakis czas Maryche niz codzien fajki zwykle...

Ja większość czasu w pierwszej klasie liceum spędziłem na paleniu trawy niz w szkole. Co to fajek to ubóstwiam ale musze radykalnie ograniczyć bo kto to widział żeby w trzy godziny szła cała paczka Confused

Masz racje sokół... jak można się wypowiadać na ten temat negatywnie jeżeli się tego nie spróbowało Smile

. Inna sprawa, że trzeba mieć sprawdzone źródło coby towar był dobry...

to juz jakies skrzywienie... cala paczka Question

Czemu porazka... dla mnie porazka jest skusic sie na trawe wtedy kiedy wszyscy ja jaraja... Sila charakteru, silna wola... Dla mnie rzadzi ten kto w tych czasach jeszce nie jaral... Czyli w tym zestawieniu ja i Kroom, ale dla Krooma podwojne gratulacje bo on jeszce fajek nie ruszal... szacunek Wink

Mi fajki w ogole nie wchodza dopiero po % jestem w stanie na spokojnie pociagnac ale normalnie to sie zle czuje po 2 fajkach pod rzad, jak na razie z tego sie ciesze ale w naszej szkole (LO XII) jest taki nauczyciel od W-F'u Dawid ktory mowil mi ze w naszym wieku (16/17) tez nie mogl palic i bardzo to tepil a dzisiaj ma z tym problemy wiec o fajkach zwyklych to sie nie wypowiadam a co do Marychy to nie potepiam i nie polecam, zapalilm bo chcialem i moje wrazenia byly pozytywne Smile

smieszne i w ogole za mocne Very Happy

DemeteR napisał:

to juz jakies skrzywienie... cala paczka Question

Czemu porazka... dla mnie porazka jest skusic sie na trawe wtedy kiedy wszyscy ja jaraja... Sila charakteru, silna wola... Dla mnie rzadzi ten kto w tych czasach jeszce nie jaral... Czyli w tym zestawieniu ja i Kroom, ale dla Krooma podwojne gratulacje bo on jeszce fajek nie ruszal... szacunek Wink

Alkoholu tez nie ruszam...

btw
przestancie tak spmmowac kurna no! wchodze looknac na forum 10 nowych tematow i 435646754645 nowych postow kiedy ja to przeczytam? -.- i tak omijam juz dzialy "Śmierć" i "Życie"

Ale o co Ci chodzi... w tym temacie jeszcze nie spamujemy... wszystkomo przd nami Wink

a to ze nie nadąrzasz... życie Razz

strechaj zadka Very Happy

Nie mam zamiaru tu siedziec 24/7 tak jak Ty...

aaa tu sie mylisz... Nie siedze tutaj tak czesto... a wplywaja na to takie rozne czynniki... Chociaz powinnam bo jestem adminem i w jakis sposob musze tutaj pilnowac (chociaz i tak jest syf, ale nie chodzi o to zeby byl porzadek tylko o to zeby byla fajna gadka i atmosfera nie Question

) No a tak poza tym to w czym probliim Question

przeciez nie musisz na wszystko odpowiadac... A jak jakis tam temat Cie zainteresuje ktory pojdzie w zapomnienie to mozesz zawsze sie do niego odniesc... wiec wyluzuj Wink

Ja też juz nie jaram. Był pewien szalooony okres ale się skończył...

Picie to inna sprawa, mozna pic zeby sie schlac i mozna pic zeby swietowac i w ogole wiele jest rodzajow, poza tym ja wole popic niz popalic...

Chociaz trzeba umiec wyczuc umiar, Mirek wie o czym mowie...

Ale najbardziej lubie 2 bronki ew 3 i sobie siasc pogadac na spokojnie albo film obejrzec, byle by nie fazowac po prostu na luzie... mmmm miodzio a jak jeszcze np. z dziewczyna tak sie dosiadziesz to to juz jest (dla mnie) wysoki poziom wtajemniczenia, bynajmniej nie chodzi o to ze czuje sie doroslejszy pijac ale poprzez to ze przy piciu nie zawsze trzeba fazowac po prostu piwo tak jak mleko-jest dobre Wink