Autor |
Wiadomość |
madzialenka
|
Wysłany:
Pią 9:36, 16 Kwi 2010 Temat postu: |
|
High hopes - coś przy czym tracę ostrość widzenia i przenoszę się... gdzieś daleko... piosenka, która wyraża moją tęsknotę...za tym, co doskonałe, idealne, nieskalane...
ps: dziś w autobusie leciało Wish You Were Here miło tak posłuchać o poranku |
|
|
q
|
Wysłany:
Sob 0:05, 11 Sie 2007 Temat postu: |
|
A utwór "lerning to fly" jest dla mnie wspaniały
pamiętam klip wykonawca jest wyśmienity
chyba się jebne - tsak brzydko mówię o takim wspaniałym kawałku.. |
|
|
DemeteR
|
Wysłany:
Wto 14:12, 21 Mar 2006 Temat postu: |
|
nie no... Sokół bierze sie za tłumaczenie dobre |
|
|
Sokół
|
Wysłany:
Nie 23:13, 19 Mar 2006 Temat postu: |
|
wiesz on chciał chyba powiedzieć, że to co kto słucha to jest dowolne i nikt na nikogo się nie będzie obrażać za to że słucha tego a nie innego, etc.
znając życie pokręciłem bardziej niż bym wyjaśnil xD |
|
|
Quentin
|
Wysłany:
Nie 17:17, 19 Mar 2006 Temat postu: |
|
Taki jeden zwie się czy inni wołają go Quentin Tarantino. Wiesz reżyser pokręconych filmów musi być nieco zakręcony - chyba... |
|
|
DemeteR
|
Wysłany:
Nie 16:54, 19 Mar 2006 Temat postu: |
|
on czyli kto ;> |
|
|
Quentin
|
Wysłany:
Nie 16:46, 19 Mar 2006 Temat postu: |
|
soorrryy też nie wiem co - ja też tego nie rozumiem co on napisał
hej |
|
|
DemeteR
|
Wysłany:
Nie 16:14, 19 Mar 2006 Temat postu: |
|
Quentin napisał: |
To jak chcę słuchać muzy to wzgląd duchowy i estetyczno - filozoficzny - nic złego z Twojej i mojej strony nie zachodzi z tego powodu. |
co |
|
|
Quentin
|
Wysłany:
Nie 15:52, 19 Mar 2006 Temat postu: |
|
widać nieco inaczej muza formuje Twoją osobowość niż moją i AkaShy. To jak chcę słuchać muzy to wzgląd duchowy i estetyczno - filozoficzny - nic złego z Twojej i mojej strony nie zachodzi z tego powodu. |
|
|
Matteo
|
Wysłany:
Sob 23:58, 18 Mar 2006 Temat postu: |
|
Ja mimo złych emocji dałem rady i przesłuchałem High Hopes nawet kilka razy... da sie |
|
|
Sokół
|
Wysłany:
Sob 18:59, 18 Mar 2006 Temat postu: |
|
ad. "we dont nid mor edukejszon" mi się to podoba nie ze względu że jestem anty do nauki tylko ze względu na moją przeszłość i w ogóle za całokształt... |
|
|
AkaSha
|
Wysłany:
Pią 11:19, 17 Mar 2006 Temat postu: |
|
zgadzam sie z tym wszystkim.
nalezy byc wolny od zlych emocji..inaczej nie jestem w stanie tego sluchac.. |
|
|
Quentin
|
Wysłany:
Czw 20:29, 16 Mar 2006 Temat postu: |
|
Co mnie zauroczyło w High Hopes - utwór ten znakomicie oddaje pewien klimat - stan duszy - nastrój ludzi o pewnym nakierowaniu na zdarzenia międzyludzkie. Ten utwór jak nic pragnie być odsłuchanym w pewnych specyficznych warunkach umysłu - do tego trzeba się wyluzować, do tego trzeba być wolnym od złych emocji. Klasyk Pink Floyda to dar dla ludzi potrafiących przeżywać intensywnie emocje o pewnej barwie. |
|
|
russ10
|
Wysłany:
Wto 22:52, 12 Lip 2005 Temat postu: |
|
hmm jest różnica między pink floyd a nightwishem taka, że na jednego słuchającego nightwisha przypada 10 słuchających pink floyd
ale mniejsza z tym... nightwisha za bardzo nie lubie, jakoś tak smiesznie wygladaja wg mnie, ale tytuly: nemo, wishmaster... kiedys moj brat bardzo tego sluchal, ale do mnie nie przemawia... |
|
|
Matteo
|
Wysłany:
Wto 22:42, 12 Lip 2005 Temat postu: |
|
Kurde a jak ja bym się Ciebie o Nightwish zapytał to ile byś wymienił
Ściągnij sobie Richarda Ashcrofta płyte Alone with everybody |
|
|