Gunther von Hagen - Ciala po smierci

Dzisiaj bylem w muzeum byla wystawa Gunthera von Hagena... istne zniwo smierci, ciala zmarlych osob zostaly spreparowane i poskladane ponownie tyle ze z pozostawonymi miesniami, koscmi, zylami nerwami i narzadami wewnetrznymi (niekiedy tylko one). Byly nawet plody, wszystko bylo za zgoda zmarlych... ale i tak ich ciala zostaly zpeszczeszczone, i wystawione jak atrakcje, dla mnie ten czlowiek to psyhol (Gunther, nie mowiac juiz ze wyglada jak Freddie Kruger w tym kapeluszu) ze robi takie rzeczy...

Chciałabym to zobaczyć Shocked

To trochę nieludzkie, no ale dobra...Założę się, że ten koleś w domu ma zdjęcia z gazet, które prezentują ciała zabitych przez psychopatów Neutral

Kazdy ma jakas fobie, z reszta w ameryce wszystko jest mozliwe.
[link widoczny dla zalogowanych] Smile

To jest niemiec akrat

(co dla mnie czesciowo tlumaczy jego pocziagi) To ze jest az takim psycholem towatpie, jest wieleinnych ktorzy dedykuja mu swoje cial a po smierci

Moge sie zalozyc zeon sie uwaza z artyste chociazby charakter nadany cialom, kompozcje, wszystko to tak jak by on traktowal te ciala jako mase plastyczna a nie ciala ...

widzialem kiedys wystawe fotografii tych jego "dzieł".
dla mnie to to samo, co nazistowski doktor Mengele, albo Spanner. ciału po śmierci od zawsze składano szacunek, na przykład samym pogrzebem. hitlerowskie "dzieła" tego zniekształconego psychicznie faceta nie powinny być nigdzie wystawione, a moim zdaniem takie praktyki powinny być stanowczo zakazane.
Np. płód zmodyfikowany tak, żeby było w nim widać przez ciało wszystkie kosteczki. POTWORNOŚĆ Evil or Very Mad

a tego kolesia bym zamknął.

Jak zwykle mądrze gadasz Cool

Mowisz madrze, i zastanawialem sie nad tym samym, jak to sie stalo ze to jest LEGALNE!? Przeciez jak by nie bylo to by goscia zzamkleli a ciala pochowali!

moze dla tego ze ci ludzie sami sie do tego zglosili, i ciagel sa setki innych chetnych zeby i ich tak spreparowal po smierci...

Cytat:

jak to sie stalo ze to jest LEGALNE!?

bo legalne jest wszystko to co nie jest zabronione, a nikt nie przewidywał, że ktoś wpadnie na taki chory pomysł jak ten niemiec

swoją drogą to oglądałem na National Geographic albo na Discovery program o tej jego "sztuce" i muszę przyznać, że na początku to mnie to zafascynowało, pomyślałem że to może być ciekawe i pouczające albo coś w tym guście, ale kiedy pomyslę, że tylu ludzi umiera, bo nie ma narządów do przeszczepów, nie wspominając już o szacunku dla ciała zmarłego, a ten koleś urządza sobie widowisko i jeszcze na tym zarabie to myślałem że mnie coś strzeli... ale poza tym niemcem to jest jeszcze kwesta tych ludzi którzy jak już tak bardzo chcą mieć zbeszczeszczone ciała to mogli je oddać do badań nad jakimiś konkretnymi lekarstwami, a nie na ucieche psychopatów i nekrofili...

Cytat:

Chciałabym to zobaczyć To trochę nieludzkie, no ale dobra...

to jest nieludzki i to bardzo... to nie powinno wzbudzać zainteresowania tylko odrazę i potępienie... spodobało mi się upodobnienie do nazistowskich "badaczy" którzy przecież robili to samo... (medaliony--> Doktor Spanner...)

A badania nad ow lekarstwami? Tam nie ma kamer tam nikt nie patrzy tam to dopiera sa beszczeszczone te ciala. mowicie tak jakby gosciu byl najgorszym, fakt troche pomysl glupi ale jak nie on to by to ktos inny zrobil. A ze niemiec to jeszcze najazd na niego i powiazka Hitlerem... szkoda gadac pomysl imo glupi to jednak na swiecie dzieje sie o wiele gorzej...

chodziło mi o to, że u tego niemca ciała przydają się tylko na rozrywkę dla jakiś świrów, a skoro ci ludzi chcą tak bardzo powięcić na coś swoje ciała to mogli by to zrobić w jakimś konkretnym celu--> np. na badania nad lekarstwami które mogą komuś uratować życie

Tylko, ze oddawanie ciala w celach badawczych tez jest beszczeszczeniem. Poniekad wychodzi na to samo, brak szacunku dla zmarłego. A bez takich praktyk to do dzisiejszego dnia gowno bysmy wiedzieli o czlowieku. I najpewniej dalej ludzie by wierzyli ze spuszczenie krwi albo gorące modły sa najlepsze. Jakkolwiek badania moga sie wam niepodobac, to wlasnie dzieki nim dzis mozna ratowac życie. A w przyszlosci to kto wie... Osoby zainteresowane budowa ciala moga zobaczyc czlowieka dokladnie na rycinach, wiec i dla mnie taka preparacja i galeria nie ma wiekszego sensu. Jednak nie zmiania to faktu ze dalej spreparowane zwloki sa wystawiane, badania tez sa prowadzone.

Tylko spojrzcie na to: Ludzie ktorzy oddaja swe ciala na badania wierza zze to pomoze innym, wierza ze robia dobra rzecz, to nie jest wtedy takie do konca bezczeszczenie, niktnie traktuje ich jako eksponat, nikt ich nie wystawi jako sztuke, ale pomoze to wzrastac medycynie w sile, i jezeli pomoze t ostworzyc jakis lek, to uratuje on setki ludzi.

Ale satez ludzie nie do konca normalni ktorzy zgadzaja sie na oddanie ciala na cele badawcze. np. Tata wczoraj powiedzial z ejakis aktor drugoplanowy "o lekko szujowatej twarzy" grajacy nazistow, psychopatow itp. krecic ma film o swojej smierci, tzn. jak bedzie uimieral, cos jak jego ostatnie chwile, a potem po jego smeirci (jest hory na raka) film bedzie trwal dalej pokazujac jak jego cialo ma byc poddane badaniom lekarskim, (tzn. wlasnie oddane na cele naukowe)

... Confused

...

tak... każdy kij ma dwa końce chciałoby się powiedzieć...
a ostatnio oglądałem na Discovery program o XVII-sto wiecznym uczonym--> Baronio Vincenzi (nie wiem jak to się pisze, ale tak się czyta)... to był człowiek, który w ukryciu przed kościołem przeprowadzał sekcje zwłok i próbował nowatorskimi jak na tamte czasy metodami, leczyć ludzi... musiał się ukrywać,m bo za taką działalność groził mu stos...
jak dla mnie nie było to bezczeszczenie zwłok...

Ludzie wiele robili dla celow naukowych, Leonardo da Vinci tez kroil trupy zeby zobaczyc jak wygladaja miesnie...

Dzisiaj z kumplami poszliśmy oglądać eksponaty w jakimś budynku akademii medycznej. Jeden kumpel studiuje stomatologię i nas tam zaprowadził. Niezwykła sprawa. Rozbebeszone zwłoki w formalinie, głowa w przekroju, kończyny pozbawione skóry, mózgi, martwe płody, szkielety i nawet dwie zmumifikowane kobiety - fascynujące. Najdziwniej się patrzy prosto w twarz np. kolesiowi z płucami i resztą wnętrza na widoku albo z odciętym czerepem. Jeszcze mieliśmy wejść do jakiejś salki z dziećmi i wieloma płodami w słoikach czy w czymś tam, ale jakaś baba nas nie wpusciła. Nie wiem czemu, ale chętnie bym jeszcze raz tam poszedł Razz