Autor |
Wiadomość |
DemeteR
Administracja - Prawie 17 :D
Dołączył: 08 Lip 2005
Posty: 6389
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Majowe city :D Płeć:
|
Wysłany:
Pią 21:37, 12 Sie 2005 |
|
ja tez...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Marlon
Synuś :*
Dołączył: 11 Sie 2005
Posty: 580
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wczesniej Szczecin, Majowe, teraz Mount Prospect
|
Wysłany:
Pią 21:59, 12 Sie 2005 |
|
Ja ogolnie mialem na mysli ze najlepiej jest sie trzymac zdala od ludzi ktorzy wykorzystuja innych tyraja, sa chamami i wogole
Coz jak sie ma meza/zone alkoholika/alkoholiczke to jeszcze mozna sprobowac pomoc i dodac silnej woli badz zapobiec powstawaniu takiego problemu, ale jak ma sie rodzica t odupa zbita tzrzeba sie wyprowadzic i zapomiec zeby nie uledz ich wplywom, bo t sama destrukcja, i najgorsze jest to ze zli ludzie ktorzy majadzieci i krzywdza je w jakis sposob nie biora odpowiedzialnosci tylk oza siebie i ich ale takze za dalsze pokolenia i to jest najbardziej chujowe...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Matteo
Moderator- Ocean Soul :X
Dołączył: 09 Lip 2005
Posty: 3444
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Neverland
|
Wysłany:
Pią 22:05, 12 Sie 2005 |
|
Czuje sie pojechany...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
DemeteR
Administracja - Prawie 17 :D
Dołączył: 08 Lip 2005
Posty: 6389
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Majowe city :D Płeć:
|
Wysłany:
Pią 22:08, 12 Sie 2005 |
|
Przeciez nikt nie wymienil Twojego imienia... no ale dobrze ze sie tak czujesz...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Marlon
Synuś :*
Dołączył: 11 Sie 2005
Posty: 580
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wczesniej Szczecin, Majowe, teraz Mount Prospect
|
Wysłany:
Sob 0:27, 13 Sie 2005 |
|
Coz to niejest zbyt dobrze sie tak czuc.. ale obpowiedzialnosc nie zawsze jest przyjemna ... wszystko zalezy od naszych decyzji... lub czyis..
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Sokół
Tego to już się nie da określić :D
Dołączył: 08 Lip 2005
Posty: 2259
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin
|
Wysłany:
Sob 12:10, 13 Sie 2005 |
|
Nam wszystkim tutaj latwo powiedziec. Ale jakbysmy wpadli w taki nalog to nie wiem czy tez bysmy mieli takie stanowcze stanowiska. Przyklad: Ojciec kolegi (bardzo bliskiego) mojego taty (razem chodzili do szkoly). Byl alkoholikiem. Postanowiono mu pomoc wyciagnac sie z tego (az tak mocno nie walil w czajnik bo pracowal w warsztacie). Wiec zabrano mu alkohol. Organizm juz uzalezniony i do tego stres ze mu zabrano "odzywke" co spowodowało że umarł. Po prostu umarł. I nie było jakiejs takiej konkretnej przyczyny medycznej. Zatrzymanie akcji serca i ju. Od tak.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Matteo
Moderator- Ocean Soul :X
Dołączył: 09 Lip 2005
Posty: 3444
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Neverland
|
Wysłany:
Sob 15:50, 13 Sie 2005 |
|
Dzisiaj Marek mi powiedział, że alkohol sam nie wywołuje raka ale zwiększa możliwośc zachorowania... Ja mam przykre doświadczenia z tą chorobą i koniec z chlaniem... Kilka piw czasem nie zaszkodzi... Ale mocne akcje odpadają... I jeszcze jedno... Jeżeli ktoś mający problemy z piciem jest sam to looz... Gorzej jezeli swoim nałogiem niszczy życie osób które go kochają I to juz nie jest śmieszne
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
AfterTheRain
Gej :D :D :D
Dołączył: 14 Lip 2005
Posty: 423
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin
|
Wysłany:
Sob 16:52, 13 Sie 2005 |
|
....................... ........................
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Multitude
jak rodzinka :D
Dołączył: 05 Sie 2005
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: from...darkness;p
|
Wysłany:
Sob 17:09, 13 Sie 2005 |
|
Wiem coś o tym..Życie chwilami zamienia sie w horror...
i to czasami gorszy niż ten który można zobaczyć w telewizji....
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Sokół
Tego to już się nie da określić :D
Dołączył: 08 Lip 2005
Posty: 2259
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin
|
Wysłany:
Nie 14:50, 14 Sie 2005 |
|
Jak mozecie tak mowic! To tez sa ludzie to ze nikogo nie krzywdza to mozna go zostawic? Niech sobie gnija?! Powinno sie wlasnie takim osobom najbardziej pomagac, bo te ktore krzywdza swoje rodziny to one cos z nimi zrobia. Gorzej jezeli to jest juz przemoc to wtedy inna kwestia i inne dzialania...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
DemeteR
Administracja - Prawie 17 :D
Dołączył: 08 Lip 2005
Posty: 6389
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Majowe city :D Płeć:
|
Wysłany:
Nie 14:59, 14 Sie 2005 |
|
owszem trzeba pomóć... ale wiekszosc nie daje sobie pomoc... jeszcze za to ze zaoferujesz mu pomoc on Cie zbluzga posle do diabla i moze jeszcze gorzej... i co wtedy nie da sie po prostu..
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Sokół
Tego to już się nie da określić :D
Dołączył: 08 Lip 2005
Posty: 2259
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin
|
Wysłany:
Nie 15:06, 14 Sie 2005 |
|
trzeba byc cierpliwym i starac sie. Bo z tego co wiem ci ludzie ktorzy byli w nalogu i nie chcieli sie z tego wyciagnac a ich wyciagneli to teraz sie ciesza ze poznali zycie i w ogole. Wiec jednak trzeba byc zapartym i sie starac ale takze nie wolno robic takich numerow zeby calkowicie odstawic gosciowi uzaleznienie bo popadnie w depreche i wyciagnie nogi (tata kolegi ojca byl przyklad)
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
#Reafus#
mniej niż laik :P
Dołączył: 15 Sie 2005
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pogodno
|
Wysłany:
Pon 18:36, 15 Sie 2005 |
|
Jezeli chodzi o alkoholizm to jest to przejebena sprawa. Szczegolnie jezeli w domu pija rodzice. Piszecie nie wyciagac reki bo oni tego nei chca ale czy tak naprawde ktokolwiek ich rozumie? Wie co oni przezywaja mysla jak funkcjonuja? NIE bo podejrzewam ze wie to tylko drugi alkoholik. Sprobujcie sie postawic na ich miejscu zanim postawicie na kims krzyzyk. Oni sa uposledzeni! to tak jakbyscie wymagali od dziecka chorego na downa zeby zachowywalo sie jak normalne ale to JEST NIEMOZLIWE!
Jezeli chodzi o sens zycia.... "Ludzie rodza sie i umieraja, nie wiedzac po co zyli" i tak juz zostanie. Religia? Wg mnie wymysl kogos kto chial zeby ludzie mieli w co wierzyc, ze nie sa sami, ze Bog nad nimi czuwa, ze maja dusze i sa niesmiertelni, ze bycie dobrym poplaca itd. Religia pokazuje co jest moralne i etyczne ale na jakiej podstawie? Masz byc "dobry" i czcic swgo Stworce, ktory jest "jedeneym sprawiedliwym" tylko ze ja nie widze sprawiedliwosci kiedy gdzies errorysci morduja bezbronne dzieci, czy jak widze na cmentarzu napisy na nagrobkach..."(...)zyla 3 dni", "powiekszyla grono Aniolkow","zyla 10 dni" albo "urodzila sie martwa.." (Paradox slowny) Gdzie tu sprawiedliwosc? Wychowujesz w chrzeascijanstwie corke i musisz jej powiedziec ze jej 6 letni braciszek nie zyje bo potracil go samochod. Zycie po smierci? Chyba raczej chec i wiara ze po takim zyciu tutaj na Ziemi, gdzies MUSI byc lepiej, gdzies wszystko jest dobre i ma tego calego zla jakie doznali "za zycia" Ja nie wierze w zadnego Boga. Wg mnie to ze ludzie powstali to efekt ewolucji a nie "cudu stworzenia". Prawdopodobnie to ze istnieje rasa ludzka to zbieg okoliczosci. Mozliwe ze zaczelo sie od bakterii ktora przyleciala na Ziemie wraz z kometa.
Po co zyja ludzie?? Po to by przez cale zycie zastanawiac sie po co zyja. Peace!
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Marlon
Synuś :*
Dołączył: 11 Sie 2005
Posty: 580
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wczesniej Szczecin, Majowe, teraz Mount Prospect
|
Wysłany:
Pon 19:10, 15 Sie 2005 |
|
Pomoc... czasem sie nie da pomoc!
Casem trzeba uciekac jak najdalej, mowicie olagodnych przypadkach, a wyobrazacie sobie strach dziecka ktore ma ojca pijaka ktory bije matke i zneca sie nad nia i nad toba? kiedy zycie jest horrorem jednym wielkim strachem, czasem taki alkocholik nawet zabija czlonka rodziny, im sie nie da pomoc bo nie maja mozgu sa tak uposledzeni i tak chorzy ze nie przejawiaja juz nawet zachowania czlowieka, i takich rodzin nie jest kilka ich jest kilkaset i tyysiaca matek, dzieci, i nawet ojcow cierpi bo zyja z prawdziwymi potworami bez zadnej szansy na normalne zycie... to ie jest horror, tylko pieklo.
Zdarzaja sie i tacy.
I #Reafus# nie masz racji...
Nie dostrzegasz sensu wiary, widac nigdy nie wierzyles, dostrzegasz tylko negatywne strony, tysiace chrzescijam ma cudowne zycie jak z bajki bo ciesza sie, wierza, maja dla kogo i czego zyc, nie pytaj sie dlaczego jest niesprawiedliwosc, powiedziales ze trzebabyc dobrym i moralnym to masz nagrode, nie ktorzy nie sa i zabijaja, liczysz ze Bog zlapie ich reke i powstrzyma go przed morderstwem? nie to sa nasze decyzje nasze grzechy, a wiara nie polega na dostrzeganiu tego c ozle, tlyko na cieszeniu sie zyciem, bedac ateista niemasz prawdziwego duchowego bezinteresownego szczescia polaczoneg omiloscia, bez wiary nie masz glebszego sensu izastanowienia nad soba, wiara pozwala ci stacsie lepszym czlowiekiem, i szczesliwszym. Serio.
takie jest moje zdanie, i wiem co t osczescie i radosc bok iedys go doswiadczylem i dla tego jest warto zyc.
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Marlon dnia Pon 19:16, 15 Sie 2005, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
AfterTheRain
Gej :D :D :D
Dołączył: 14 Lip 2005
Posty: 423
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin
|
Wysłany:
Pon 19:12, 15 Sie 2005 |
|
oj Marlon nie do końca. alkoholizm jest uleczalny, a to, że ktoś jest chorobliwie zazdrosny to stwierdzony naukowo zespół zachowań wywołany wieloletnim spożywaniem alkoholu. poczytaj najpierw na ten temat zanim cokolwiek powiesz.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|