Bóg i wiara...

powinnas wiedziec, ze jestem Razz

do tego zdarza mi sie manipulowac ludzmi... staram sie to zmieniac ale czasem stare nawyki pozostaja...

no co Ty

wlasnie nie Smile

ehhh no dzieki Razz

Kochana jestes kiss

no bo ja Cie znam i wiem ze nie i chuj Very Happy

Głupiaś ale nie sposób Cie nie lubić Razz

Osobiście wierzę w Boga. Istnieje na pewno. Mi jeszcze nigdy widocznie nie pomógł, ale z tego co ile razy słyszałam od poszczególnych osób w mojej rodzinie to pomógł im w ciężkich chwilach. Byćmoże to kolej losu sprawiła że cos w ich zyciu się zmieniło na lepsze, ale mimo wszystko wierze. Boje sie przestac wierzyć.
Nie praktykuje wiary, ale wierzę. Bo nie moge byc sama sobie bogiem. Wydaje mi się, że istnieje ktoś nad nami.

ja nie rozumiem jak mozna wielbic szatana.... krola ciemnosci i smierci....

ok ja kiedys zwatpilam w boga ale to przesada kochac szatana.

i wiecie... w bibli jest napisanie ze " Bog patszy na kule, zwana ziemia" to jest dowod ze Bog istnieje, bo wczesniej nikt nie wiedzial ze ziemia jest kula, mysleli ze ziemia jest plaska.

a wy co myslicie? co jest?

od tego są naukowcy.

Zresztą teorii boga jest bardzo duzo. Czasami jest przedstawiany jako niematerialny, niepodzielny, nieruchomy i myślący samego siebie, czasem jako cielesny, miłosierny i wszechwiedzący człowiek. Skoro są różne jego teorie to przecież wiadomo, że w każdej kulturze, wymyślono go nieco inaczej. Dlaczego istnieli greccy bogowie? Zreszta jak sobie to wyobrażasz... bóg sobie lata między planetkami i obserwuje co tam slychać i zagaduje do ufoludków "elo ziomki, co u Was?"

Bóg po prostu nie istnieje. Bóg został wymyślony przez człowieka w celu dochowania moralnych zachowań. Żeby mieć się czego bać i postępować zgodnie z prawem.

ponad 75 procent naukowcow wiezy w Boga! Exclamation

! i ponad 95 procent filozofow! Exclamation

i co myslisz o tym drogi demeteR??

Część filozofów wierzy w istnienie boga, ale bóg ten nie jest żydowską postacią dobrotliwego człowieka, tylko po prostu czymś co wprawia dane przedmioty w ruch. Nie pojmują boga tak jak wierzący chrześcijanie, tylko jako coś co tłumaczą w sposób naukowy. Owszem jest kilku takich co to pojmują boga jako tego jednego zbawiciela, bla bla bla, ale pierwotni filozofowie, jak wiesz, opierali się raczej na wierze w postaci mitologiczne, takie jak Zeus czy Hera. Bog jeden jedyny po prostu nie istnieje, tak jak i zaden inny

a kto stwozyl ziemie i ludzi? co jest?

Wysłany: Czw 12:18, 12 Mar 2009

DemeteR to te 5% filozofów